PRZEDAWNIENIE jest sposobem utraty określonego prawa wskutek upływu czasu oraz jedną obok prekluzji, przedawnienia i przemilczenia z instytucji dawności.
Analizując treść art. 118 k.c. można stwierdzić, iż przewiduje on następujące okresy przedawnienia: Terminy ogólne
• termin zasadniczy – 10 lat
• termin stanowiący wyjątek od terminu zasadniczego, przewidziany dla roszczeń okresowych oraz związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – 3 lata
Terminy szczególne (o ile „przepis szczególny nie stanowi inaczej”) zawarte w odrębnych przepisach, zastrzegające inny termin przedawnienia dla roszczeń danego rodzaju.
Jeśli wierzyciel zażąda spłaty roszczenia, które przedawniło się, dłużnik może skutecznie uwolnić się od tego żądania. Zgodnie z treścią art. 117 §2 kodeksu cywilnego po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.
! UWAGA ! Bieg terminu może zostać przerwany przez wierzyciela na skutek określonych w prawie czynności – wówczas termin przedawnienia biegnie na nowo.
Artykuł bardzo ciekawy i dużo wykaśnia, ale i tak w mojej sytuacji wolę się upewnić. Jestem już do pani mecenas umówiona na czwartek 🙂
Dobry artykuł. Gdybym mieszkał w okolicach Łodzi nie zastanawiałbym się i dawno poszedłbym do Pani kancelarii, a jako, że jestem z Pomorza zupełnie nie wiem na jakiego prawnika się zdecydować. Może ktoś by mi tu doradził jakieś nazwiska?
@Ochódka, do dobrego prawnika warto dojeżdżać, tego typu sprawy mogą wiązać się z o wiele wiekszymi kosztami niż koszty dojazdu 😉 ja do mecenas Chróścielewskiej dojeżdżałem z Warszawy i nie było to jakoś niesamowicie uciążliwe. Wolałem mieć pewność, że ktoś dobrze zajmie się moją sprawą
Wyobrażacie sobie to, że mój ojciec miał przedawnione długi, a jakiś człowiek przyszedł po nie? Twierdził, że nic nie ulega przedawnieniu. O mały włos byśmy znów musieli spłacać coś, czego już nie ma. Na szczęście poszliśmy do Pani adwokat Chróścielewskiej http://chroscielewska-chroscielewski.com/ i ten człowiek odpuścił, po pierwszym piśmie. Jestem jej wdzięczna.
Z tym przedawnieniem to nie zawsze jest tak dobrze.. Czytałem na forum http://www.dobryprawnik-lodz.pl/ , że wiele osób ma poodwieszane długi i potem spłaca nie wiadomo co. A przecież wystarczy pójść do Chróścielewskiej czy podobnego adwokata i wywalczyć swoje. Dług umorzony jest w końcu nieściągalny.
No mi też kiedyś próbowali dziadka naciągnąć na jakiś dług którego nie było.. Doszło nawet do tego, że musiałem się z nimi sądzić. Na szczęście znaleziona na tym rankingu http://www.skuteczny-adwokat.com/ adwokatka Magdalena Chróścielewska bez problemu wygrała sprawę i nawet sąd ją pochwalił za skuteczne działania.
Potwierdzam skuteczność Pani adwokat Magdaleny Chróścielewskiej. Jest naprawdę dobra.